Pierwszy raz w dorosłym życiu odwiedziłem stolicę w grudniu 2012, wracając z oświecającej (kiedyś napiszę) podróży do Egiptu. Ciekawość mieszała się ze sceptycyzmem – tyle złego nasłuchałem się od znajomych, którzy wyemigrowali tam po studiach. A mnie się, kurcze spodobało!
Fast forward to today – siedzę w ekspresie Warszawa-Kraków po godnie spędzonych kilku dniach. I zaraz spróbuję namówić na Warszawę ciebie. Wraz z gotowym przepisem i wyceną. Zaczynamy.