antykruchość w życiu i w biznesie

Otagowanie jako: Wywczasy

Kierunek: Texas, czyli znowu w drodze

K

Pobudka 8:00, rehabilitacja barku, joga i brzuszki. Śniadanie (muesli własnej roboty, do tego odżywka białkowa, popite zieloną herbatą), przygotowanie prowiantu (kukurydziane tortille z organicznym masłem orzechowym, a do tego paczka suszonego mięsa i woda). Pakujemy się, żegnamy z jedynym obecnym na kwaterze – Alexem, piszę liścik do Christiny i w drogę. Z radia sączy się nowoorleański jazz, słońce przypieka, kierunek – historyczna plantacja Oak Alley.

(więcej…)

Nowy Orelan, czyli witamy w getcie

N

Tak więc, po dzisiejszym dniu, mogę z całą odpowiedzialnością stwierdzić: mieszkamy w getcie. Na dodatek (określenie „wisienka na torcie” chyba nie jest tutaj na miejscu) wyczytałem radośnie, że Nowy Orlean jest w ścisłej, wyśrubowanej czołówce, jeśli chodzi o statystyki morderstw w USA. Współlokator Alex pocieszył nas, że jesteśmy biali i do tego jeszcze innostrańcy – nie powinni więc nas tu ruszyć. Lokalsi nie lubią kłopotów, a naszą śmiercią tutejsza policja mogła by się akurat (dla odmiany) zainteresować. Ale po kolei.

(więcej…)

antykruchość w życiu i w biznesie