Niby jadąc tam wiadomo, że będzie inaczej niż u nas, ale niektóre czynione obserwacje są doprawdy bardzo zaskakujące. Zamiast podsumowania wyjazdu dorzucam więc część spisanych tu i tam na kolanie.
Z
Jet-lag: osobista recenzja z tego magicznego zjawiska
J
Podróż do USA: garść porad praktycznych
P
Być może część z osób, które trafi na tego bloga zainspiruje się nim na tyle, aby wybrać się do USA samemu. Wkleję więc notatki, które zrobiłem sam dla siebie, na przyszłość.
Dzień 25 (magiczny, bo 15 godzinny): Bye bye USA
D
Dobry wieczór Panie i Panowie. Jest 19:53 Pacific Time we wtorek, 8 października 2013. W Polsce dochodzi 5 rano dnia następnego. Sygnalizacja zapiąć pasy została wyłączona, jednak zalecamy pozostanie zapiętymi w przypadku nieoczekiwanych turbulencji. O takich, jakie właśnie nami trzęsą. Mamy nadzieję, że zażyty amerykański aviomarin spiszę się dobrze i że, czas w samolocie spędzę miło i efektywnie, a nie trzymając się oburącz za sąsiadujące poręcze.