Zamiast wszechobecnych „10 najlepszych prezentów na święta”. Czyli minimalizm po Polsku z bohaterami takimi, jak: srebrne monety, umowy śmieciowe, The Prodigy i … Domestos.
Doceniając, że nie urodziłem się w Radomiu.
Historie businessmanów z Forbesa niewątpliwie bywają inspirujące i godne podziwu. Co z tego, skoro ich czytanie zawsze mnie frustrowało? Dopiero niedawno zrozumiałem dlaczego. Pojąłem kłamliwość mantry sky is the limit oraz to, że dla mnie Forbes jest niczym… Playboy.
O wielbicielu Che Guevary, który zagłosował na PiS
Facebook, okładki magazynów, rozmowy w saunie – wszyscy tylko o jednym. Wyniku ostatnich wyborów. I, jak mam tego dość i staram się stronić od polityki, tak usłyszawszy tę historię, nie mogę ci jej nie opowiedzieć. O lewaku, który w ostatnią niedzielę zagłosował na PiS.
Rok z życia „bezrobotnego”
Ciężko mi uwierzyć, ale 17 października minął dokładnie rok odkąd oddałem kartę otwierającą drzwi jednej z krakowskich korporacji. Co wtedy czułem? Jak przetrwałem rok „poza systemem”? Co mnie przez ten czas spotkało? Zapraszam na inspirujące podsumowanie.