Jerozolima, szabatowy wieczór. Miasto modli się i bawi. Ja, wysmarowawszy poparzenia słoneczne balsamem siedzę właśnie w gatkach przy stole w salonie, popijam mleko i opanowując ogarniającą senność myślę jak podsumować to, co przeżyłem w ciągu ostatniej doby. (więcej…)
Szalom! W za kilka godzin inauguruję tegoroczne szlajanie się po świecie. Izrael – ciepło, historycznie, egzotycznie i Wizzair z Katowic. Przygotowania zakończone i zanim zacznę bombardować relacjami z podróży – mała rozgrzewka. Wszystko to, co zdziwiło mnie podczas przygotowań do podróży. Tak więc ciekawostkowo-praktycznie.
Jak zima jest czasem uzupełniania braków w filmowej klasyce, tak lato zdecydowanie stoi pod znakiem zapoznawania się z najnowszymi wydzielinami artystów ekranu.
Fascynują mnie wszelkiej maści cognitive biases (polski „błąd poznawczy” jakoś mi nie pasuje), czyli zjawiska „zakrzywiające” nasze postrzeganie rzeczywistości, bezstronność czy zdrowy rozsądek. Czytanie o nich to jedno, najwięcej zabawy mam wtedy, gdy sam złapie się na takim absurdalnym zachowaniu. Ot na przykład bezpodstawnie przypisując komuś pewne cechy.
antykruchość w życiu i w biznesie