Czyli skąd biorą się ASAP-y, względnie: jak można w imię bezsensownego „bohaterstwa” całkowicie zdezorganizować pracę sobie i innym.
SMS w drodze z pierwszej randki
S
Czyli skąd biorą się ASAP-y, względnie: jak można w imię bezsensownego „bohaterstwa” całkowicie zdezorganizować pracę sobie i innym.
Przeczytaj ambitnemu koledze, prześlij zmotywowanej koleżance. Niech wybiorą dyscyplinę, gdzie znajdzie się miejsce na zdrowie, przyjemność i jakąś grację. I gdzie po prostu nie będą robić sobie krzywdy.
Niecałe dwa miesiące temu opublikowałem pierwszą w historii bloga ankietę. Gdybym tylko spodziewał się, co tam nawypisujecie i wiedział ile zabawy będę miał podczas czytania – pewnie zdecydowałbym się na takie badanie dużo wcześniej.
Wczoraj odbyłem jedno z tych spotkań, gdzie ja i mój rozmówca musieliśmy wzbudzać spore zainteresowanie. Nie tyle ze względu na zawdzięczany śnieżnej zamieci wygląd zmokłej kury (choć to też), a z powodu hmm… nieprzeciętnej ekspresji wypowiedzi.