Włączyłem w mieszkaniu ogrzewanie i oparty o ciepły kaloryfer kończę planować kolejną wyprawę. Jest nieźle i jestem o niebo spokojniejszy niż rok temu przed Stanami. Odświeżając kolejną związaną z wyjazdem listę ToDo pomyślałem, że może warto podzielić się moim doświadczeniem tutaj. Panie i panowie – od dzisiaj i wam żadna wyprawa nie będzie straszna.
Jaką tematykę znajdziesz w tej kategorii?
Przede wszystkim sporządzane co dziesięć tygodni relacje z mojej wyboistej drogi życiowej. Pisane nie z naciskiem na pochwalenie się światu, jaki jestem fajny (choć czasem nie potrafię się powstrzymać), a na to co mi wyszło, co nie i czego mnie to nauczyło. Jeśli pogrzebiesz głębiej, dokopiesz się też do rozmaitych relacji z podróży, ogłoszeń dotyczących bloga oraz starych życiowych podsumowań w najróżniejszej formie.