antykruchość w życiu i w biznesie

Lepsza wersja marca

31 marca, wiosna w powietrzu, czas podsumować ostatni miesiąc mojego lepszowersjowego życia. Na pewno było… różnorodnie, ot na przykład przytyłem i… jestem z tego zadowolony.

Wellness
  • wizyty na typowo damskich zajęciach fitness: 15, wizyty które były łatwe, bo przecież faceci są silniejsi od kobiet: 0
  • wypita kawa i alkohol: zero
  • dni, w które nie zjadłem czegokolwiek z glutenem: zero
  • spożyte steki: 15
  • cudowne samopoczucie oraz miłość do mojego pana gastrologa za powyższe zalecenia: nieustające
Kultura
  • przeczytanych książek 5, z czego książek otrzymanych od blogerek książkowych 2, najlepsza: „Taniec szczęśliwych cieni” A. Munro
  • obejrzane opery: 0.5 (wyszedłem w połowie)
  • obejrzane seriale: House of Cards sezon 1 i Nobunaga Concerto, gdybym miał oglądać ponownie wybrałbym… Nobunaga Concerto
  • Najfajniejszy obejrzany klasyk: Popiół i Diament
Zycie
  • zdane teoretyczne egzaminy na prawo jazdy: 1/1
  • zgłoszenia do projektów społecznych w charakterze wolontariusza: 2, odrzucone: 1 (drugie czeka na rozpatrzenie)
  • samodzielnie przeprowadzone akcje charytatywne: 1 (ale bardzo udana)
  • otrzymane wizy chińskie: 1
  • nagie sesje zdjęciowe: jedna, ale no… nigdy więcej :D
Blog
Elsewhere

Plany na kwiecień: zdać praktyczny egzamin na prawo jazdy, urosnąć blogowo o więcej niż 8%, zrobić certyfikat Scrumowy i zrealizować przynajmnniej dwie z kilku „rzeczy które od dawna chciałem zrobić w Krakowie” :-)

antykruchość w życiu i w biznesie