Zmęczony po całodniowej penetracji wyspy Hong Kong, siedzę właśnie na promenadzie Tim Sha Tsui od strony Kowloon, a przed sobą mam Zatokę Wiktorii z dumnie wyprężoną linią wieżowców. Czas na opowieść o moim prywatnym skoku na główkę. Bez badania głębokości basenu.
Skopiuj adres i wklej go w swoim WordPressie, aby osadzić
Skopiuj i wklej ten kod na swoją witrynę, aby osadzić element