Po tekście o tym jak zostać PMem dosłownie zalaliście mnie pytaniami. Najczęstsze z nich brzmiało: jak dostać pracę na stanowisku project managera? Odpowiadam, ale wpis puchł tak długo, że wypączkował w dwa osobne. Dziś – praca u podstaw, w kolejnym jak przeżyć rekrutację.
Wielu z nas prędzej czy później dochodzi do pewnego odkrywczego wniosku – w życiu bardzo wiele zależy od przypadku, a nie tylko od ciężkiej pracy. Jeśli jednak jesteście zdeterminowani – trochę pracy nie zawadzi, tak aby pewne wydarzenia uprawdopodobnić. Zaczynamy!
1. Możliwe, że będzie trzeba zmienić firmę.
To prawda, że historia wielu kierowników projektu zaczyna się od tego, że dostali (często znienacka) projekt w swojej macierzystej firmie. Jednak równie wiele (jeśli nie więcej) jest przypadków osób, które chcą zarządzać projektami, ale nie mogą doprosić się o taką szansę w swojej obecnej firmie.
Z resztą nawet jeśli się uda, to w większości przypadków kierownictwo będzie zawsze patrzyło na ciebie przez pryzmat stanowiska, na jakie byłeś przyjęty – „programista”, „analityk”, „sprzedawca”. Nawet jeśli dostaniesz jakiś projekt, to będzie on często mały, nic nie znaczący, a od swoich starych „technicznych” obowiązków (szczególnie jeśli byłeś w nich dobry/dobra) będziesz uwalniać się latami.
Nie dotyczy: pracujących w dynamicznie rozwijających się firmach oraz mistrzów biurowej polityki
2. Nie pracujesz – znajdź pracę.
Tyle. Nikt nie przyjmie do pracy na stanowisko kierownicze, kogoś, kto od roku siedzi w domu, chyba, że ma 5 certyfikatów, tyleż lat doświadczenia i ten ostatni rok spędził podróżując po świecie albo rozwijając własną firmę.
3. Przeprowadzka…
Mieszkasz w małym mieście? Jeśli faktycznie masz w sobie determinację aby zostać PMem, to najlepiej przygotuj się na przeprowadzkę. Witamy w XXI wieku – erze mobilności. W ten sposób na dzień dobry zwiększasz ilość potencjalnych ofert. Jakąś opcją jest dojeżdżanie. Znam ludzi dojeżdżających do Krakowa z Chrzanowa, a nawet z Katowic. Zanim przyczepisz się do mnie – myślisz, że dlaczego opuściłem piękny, gościnny, rodzinny Wrocław?
4. Zdobądź doświadczenie w docelowej branży
Telekomunikacja? Budownictwo? Media? Bankowość? IT? Jeśli przepracujesz trochę jako członek zespołu projektowego, twoje kompetencje i szanse wymiernie wzrosną. Czy przyjąłbyś na kierownika budowy swojego małego białego domku kogoś, kto ani nie pracował przy budowie, ani niczym nie kierował? Właśnie…
CHCESZ ZWIĘKSZYĆ SWOJE SZANSE ZNALEZIENIA PRACY JAKO PM?
Zapisz się na kurs online, w którym czeka na Ciebie 12 lekkostrawnych lekcji,
przykłady, materiały dodatkowe, całość zakończona certyfikatem.
5. Ostatnia, najważniejsza rada
Dostałem ją, kiedy 25 km od Amsterdamu pracowałem dla pewnego holenderskiego startupu, między jednym a drugim kubkiem kawy. Erik powiedział mi tak:
Nie masz wpisane w tytule stanowiska project manager? Nie przejmuj się! Bądź proaktywny. Sam spinaj, planuj, kontroluj, koordynuj, ucz się komunikacji, zostań partnerem i pomocnikiem PMów. Albo ktoś cię dostrzeże i awansuje, albo przynajmniej zdobędziesz dużo cennego doświadczenia.
Miał rację. Nikt mnie nie dostrzegł, ale przez kolejnych 12 miesięcy nauczyłem się tyle, że na późniejszych rozmowach kwalifikacyjnych sypałem przykładami z życia jak z rękawa. A właśnie na przykładach z życia dobrzy rekruterzy sprawdzają czy nie ściemniasz [pełna wersja tej historii tutaj].
Nie muszę chyba dodawać, że wszystkie porady związane ze zdobywaniem wiedzy z poprzedniego tekstu są jak najbardziej aktualne? Trzymam kciuki za dużo motywacji. Będzie ci potrzebna!
