Wkrótce stuknie pięć miesięcy odkąd powróciłem do publicznego blogowania. Zdecydowałem, że czas na drobne porządki i odświeżenie całości. Zwłaszcza, że wiosna za oknem i nie będę miał na takowe ochoty, gdy na ulicach słońce i półnagie kobiety piękne okoliczności przyrody.
Tak więc:
- Szablon: czysty, responsywny (spróbuj zajrzeć na komórce!). De gustibus non disputandum est i najważniejsze, że podoba się mnie. Jeśli jednak coś ewidentnie wyświetla ci się nie tak – będę wdzięczny za informację (najlepiej ze zrzutem ekranu i nazwą przeglądarki).
- Absolutnie wszystko (poza jednym jedynym miejscem, ale pracuję nad tym) jest po polsku!
- System komentarzy: przeszedłem na Disqus ze względu na wygodę oraz system ocen i flagowania komentarzy. Wszystkie stare zaimportowałem, więc nic nie powinno zniknąć.
- Dzięki Studio Concept mam własne logo! Tak, ten hantel oznacza, że wkrótce może być więcej o kulturystyce i innym sporcie, w końcu na wszelakich ćwiczeniach spędzam prawie tyle samo czasu, co w pracy.
- Odświeżyłem system tagów i kategorii: powinno być jaśniej, a polecane posty powinny podpowiadać się lepiej.
- Odświeżyłem wygląd fanpage’a i zdecydowałem, że może nawet wrzucę czasem tam jakieś zdjęcie, albo update nie będące koniecznie linkiem do wpisu.
- Pojawił się też formularz kontaktowy, a także odświeżenie na przewodniku po blogu.
- Last, but not least: przebudowana została strona główna. Wygląda teraz tak, jak chodziło mi to po głowie od dłuższego czasu!
Swoją drogą – sporo się przy tym wszystkim uczę. O prowadzeniu fanpage’a, niuansach Google Analytics, nie mówiąc już o – przynajmniej – licencjacie z WordPressa i całkiem poważnym odświeżeniu znajomości HTML i CSS.
Tyle tego ogłaszania, już od poniedziałku tradycyjnie, przynajmniej dwa wpisy tygodniowo. Od maja powinny zacząć się relacje z rozjazdów. Stay tuned.