Najlepszy prezent jaki zrobiłem mamie? Kindle Classic! Najczęsciej używana przeze mnie na tablecie aplikacja? Kindle! A wszystko szło tak opornie…
Rodzicielkę uszczęśliwić musiałem na siłę. Trochę zajęło, ale chwyciło i mama nie rusza się teraz w podróż (i nie tylko) bez Kindle’a. Ja niby eBooki czytałem od czasów gdy oznaczało to jeszcze PDF monitorze mojej stacjonarki. Ale gdy rok temu nabyłem swój pierwszy tablet i zainstalowałem aplikację Kindle, jakoś średnio rwałem się do czytania. Może z powodu trwającej fazy na audiobooki, albo braku pod ręką książek w formacie Kindle’a?
Nadeszła jesień, wróciłem ze Stanów i polubiwszy blogowanie wyjazdowe postanowiłem nabyć książkę Kominka. Papierową trzeba by zamawiać wysyłkowo, a eBook tańszy, od ręki i – co cenne przy mojej minimalistycznej fiksacji – nie zajmuje miejsca na półce. Przy okazji odkryłem świetny serwis z książkami Legimi i zacząłem podniecać się jak dziecko się funkcjami, jakie każdy użytkownik czytników zna od lat.
Najbardziej zgubne, zdradzieckie i niebezpieczne dla ilości zażywanego przeze mnie snu okazały się rachityczne cyferki u dołu strony, pokazujące procent zaawansowania w czytaniu danej pozycji i czas pozostały do zakończenia danej książki lub jej rozdziału. Cyferki te odpowiadają za niejeden ciężki przedpracowy poranek. No bo skoro tak dobrze się czyta, do końca została jeszcze tylko godzina, to czemu by już właściwie nie doczytać? Przecież dopiero 23:45…
Na koniec mam do rozdania zestaw 6 eBooków Janusza A. Zajdla, które nabyłem w ramach skądinąd świetnej inicjatywy BookRage, prowadzonej przez fundację Nowoczesna Polska. Klasyk polskiego SF. Nurt fantastyki socjologicznej – czyli jak mogłoby wyglądać społeczeństwo gdyby… Czyta się bardzo dobrze, choć podczas ostatniej – szóstej książki, którą jest dla mnie zbiór opowiadań „Relacja z pierwszej ręki”, część motywów wydaje się wtórna, a kilka… kojarzy mi się wprost z tymi z Pirxa Lema. Niemniej na zimowo-świąteczne wieczory zdecydowanie polecam! Wystarczy zgłosić się w komentarzu lub mailem.